Ideał. Nareszcie obejrzałam film, który nie przedstawia wampirów jako okrwiawionych, przytępawych i zgoła obrzydliwych potworów. Nareszcie obejrzałam film, który przedstawia szlachetny ród wampirów tak, jak zawsze o tym marzyłam - jako eleganckich, dystyngowanych, a jednocześnie nieco ironicznych i zblazowanych...
"Wywiad z wampirem" to prawdziwa perełka. W tym filmie tkwi jakiś czar, który po prostu wprowadził mnie w jakiś cudowny nastrój. Miał zresztą trudne zadanie - mimo, że od zawsze miałam słabość do wampirów, ale jedna "głupawo-krwawa" scena potrafi mi obrzydzić cały film.
Co do obsady - chyba w końcu przekonam się do Toma Cruise'a. Tutaj zaprezentował się po prostu fenomenalnie! Pitt, chociaż z jednej strony trochę szkoda, mimo, że był przecież głównym bohaterem, pozostał daleko w tyle. Może zbyt dużo miał w sobie tej niewampirzej przecież "wrażliwosci"? Nie wiem.
Warto zobaczyć.